Polisolokaty jest to produkt finansowy, który jeszcze kilka lat temu przedstawiany był jako dobry sposób na zainwestowanie kapitału. Szybko jednak okazało się, że rzeczywistość jest nieco inna, a zerwanie umowy przed czasem nastręczało wielu problemów. Dlatego warto dowiedzieć się, czy jest możliwe uzyskanie zwrotu kosztów opłat likwidacyjnych w polisolokatach i jak to zrobić.
- Czy polisolokaty się opłacają?
- Opłaty likwidacyjne w polisolokatach
- Polisolokaty – pozew o zwrot kosztów
Czy polisolokaty się opłacają?
Ubezpieczenie na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (UFK) nazywane jest polisolokatami. Sprzedawane było zarówno przez banki, jak i przez towarzystwa ubezpieczeniowe, przy czym przedstawiano je jako bezpieczny i znacznie bardziej zyskowny produkt finansowy niż lokaty.
Choć brzmi to kusząco, klienci często nie byli świadomi kilku rzeczy. Przede wszystkim, ich składki mogły być inwestowane w akcje. Owszem, teoretycznie miało to zapewnić większe zyski, lecz też… wyższe ryzyko. A jeśli już udało się wypracować nadwyżki, często pochłaniane były przez różne opłaty, m.in. za zarządzanie funduszem.
Z czasem wiele kontrowersji wzbudziły zapisy w umowach, które były niejasne, zawierały wiele skomplikowanych wyliczeń, niezrozumiałych dla klientów.
Co jeszcze ciekawe, umowy często dopuszczały pobieranie kilku rodzajów opłat. Mogły to być m.in. opłaty administracyjne, operacyjne, wstępne, za ryzyko czy za ochronę tymczasową. A co z ubezpieczeniem na życie? Te nie gwarantowało wcale wysokiej ochrony, a środki wypłacane bliskim w ramach śmierci opiewały na niskie sumy.
Opłaty likwidacyjne w polisolokatach
Jak się okazało, klienci, którzy zdecydowali się podpisanie umowy o polisolokaty na takich warunkach, nie tylko na niej nie zarabiali, ale głównie tracili. Coraz częściej dochodziło do sytuacji, w których chcieli z niej zrezygnować, lecz… nie mogli. Przeszkodę stanowiła opłata likwidacyjna za wcześniejsze zakończenie umowy, który opiewała na wysokie sumy.
I choć klienci mają prawo do wypłacenia swoich środków, to w praktyce jest to dla nich nieopłacalne, ponieważ może to oznaczać stratę nawet 90% wartości kapitału. W takiej sytuacji znalazło się wiele osób, które zaczęły zgłaszać skargi do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, co doprowadziło do złożenia wielu pozwów.
Polisolokaty – pozew o zwrot kosztów
Mamy dobrą wiadomość – pozew o zwrot kosztów opłat likwidacyjnych za polisolokaty jest możliwe. Co więcej, UOKiK stwierdził, że zapisy w umowach sprzedaży tego produktu finansowego posiadają cechy klauzul abuzywnych, czyli po prostu niedozwolonych. Dzięki temu klienci mają możliwość rozpoczęcia sprawy w sądzie.
Niewielu z nich natomiast wie, że o zwrot opłaty mogą ubierać się do 10 lat od dnia rozwiązania umowy – jeśli więc nastąpiło to kilka lat temu, to jeszcze nic straconego. Ponadto złożyć można pozew indywidualny lub grupowy.
Czy jest to skuteczne rozwiązanie? Biorąc pod uwagę przypadki, które już miały miejsce, istnieje duża szansa na wygranie sprawy, ponieważ ze względu na niejasność umów sądy przychylnie odnoszą się do roszczeń poszkodowanych. Przy czym trzeba mieć świadomość, że inna droga, niż sądowa, może już nie przynieść takich efektów. Dobrze jest też skonsultować się z prawnikiem, który przeanalizuje dokładnie sytuację klienta i oceni, czy istnieje podstawa do złożenia pozwu oraz oceni szansę na powodzenie rozprawy.