Aktualności

Co dalej z kredytami frankowymi? Co nowego w 2019 roku z kredytem we frankach?

Mimo iż największe zainteresowanie kredytami frankowymi miało miejsce ponad dziesięć lat temu, wciąż sprawy z tym związane budzą wiele kontrowersji. Dlatego warto wiedzieć, co nowego czeka frankowiczów w 2019 roku.

Kredyty frankowe – o co chodzi?

Zacznijmy od tego, dlaczego kredyty frankowe wzbudzają tak wiele kontrowersji. Są to zobowiązania denominowane w obcej walucie, w tym wypadku we frankach szwajcarskich. Najczęściej zaciągane były na zakup domu, nieruchomości. W latach 2004-2008, gdy można było zauważyć ich największą popularność, kurs frank znajdował się na niskim poziomie. W praktyce oznaczało to niższe koszty oraz atrakcyjną wysokość miesięcznej raty dla kredytobiorców, przez co mogło się zdawać, że jest to rozwiązanie idealne. Jednak do czasu.

Po kilku latach od przyznania pierwszego kredytu hipotecznego w CHF, kurs waluty drastycznie zaczął wzrastać, a punktem kulminacyjnym dla frankowiczów był tzw. czarny czwartek. Nagle wzrosły ich miesięczne koszty zadłużenia, dochodziło nawet do sytuacji, gdy wartość pozostałego do spłaty zobowiązania przewyższała wartość nieruchomości. Frankowicze znaleźli się więc w bardzo niekorzystnej finansowo sytuacji, dopiero od kilku lat kurs waluty się ustabilizował, aczkolwiek i tak jest o wiele wyższy, niż w dniu podpisywania umowy.

Przy czym trzeba podkreślić, że banki prowadziły szeroko zakrojoną kampanię reklamową dotyczącą tych produktów. Doradcy przekonywali, że jest to bardziej korzystne rozwiązanie, nie wspominali o ryzyku. Co więcej, wielu klientów nie miało zdolność kredytowej, aby zaciągnąć kredyt w złotówkach, ale w CHF już tak.

Co nowego w sprawie kredytów we frankach?

Od wielu lat mówi się o pomocy dla frankowiczów. Ta jednak albo nie nadchodzi albo jest niezgodna z oczekiwaniami. Trudno się jednak dziwić, gdy większa część społeczeństwa jest przeciwna pomocy ze strony rządu. Niemniej jednak coś się w tej kwestii zmieniło.

Od 2019 roku coraz częściej mówi się o tzw. ustawie frankowej. Mowa jest w niej tak naprawdę o wszystkich kredytobiorcach, którzy zadłużyli się w obcej walucie. Nowelizacja zakładała utworzenie Funduszu Konwersji, jednak stanowczo sprzeciwiały się temu banki, ponieważ to one musiałyby oddawać na niego składki. To spowodowało przeciąganie się prac nad ustawą. Została już jednak uchwalona i wejdzie w życie z dniem 1 stycznia 2020 roku. Co zakłada? Wydłużenie okresu pomocy frankowiczom z 18 do 36 miesięcy. Zwiększono też wysokość maksymalnego wsparcia z 1 500 zł do 2 000 zł miesięcznie.

Kredyty frankowe – wyroki, pozew

Pomoc państwa w ciągu ostatnich lat często okazywała się być niewystarczająca. To powoduje, że coraz więcej frankowiczów wnosi pozwy do sądów przeciwko bankom. Na jakiej podstawie? Otóż, jak się szybko okazało, w umowach z bankami nierzadko stosowane były niejasne zapisy, a nawet klauzule niedozwolone. To może stać się podstawą roszczeń, choć, co istotne, nie kończy się rozwiązaniem umowy, lecz polepszeniem jej warunków.

Wyroki sądów coraz częściej są też bardziej przychylne dla frankowiczów. Przy czym trzeba wziąć pod uwagę, że koszty rozprawy mogą być wysokie, decyzja nie jest też podejmowana w ciągu kilka tygodni, ale raczej miesięcy, a nawet lat. Dlatego zaleca się składanie wniosku zbiorowego, co pozwala na rozłożenie kosztów sądowych na kilka/kilkanaście osób.