Polisolokaty są produktami finansowymi kojarzonymi z możliwością generowania zysków przy jednoczesnym zachowaniu ochrony typowej dla polisy na życie. Dlatego warto wiedzieć, jakie są różnice między tymi produktami i czy polisolokaty słusznie nazywane są ubezpieczeniami.
- Czym charakteryzuje się ubezpieczenie?
- Co to jest polisolokata?
- Czy polisolokata jest ubezpieczeniem?
Czym charakteryzuje się ubezpieczenie?
Ubezpieczeniem nazywana jest umowa zawierana między klientem, a towarzystwem ubezpieczeniowym. Klient zobowiązuje się do regularnego opłacania składek w określonej wysokości, natomiast ubezpieczyciel ma obowiązek wypłacić ustaloną wcześniej sumę pieniędzy, gdy zajdą okoliczności przewidziane w umowie.
Wyjaśniając, konsument, który zdecyduje się na ochronę polisową, uzyska odszkodowanie gdy np. uszkodzi auto (AC pojazdu), zaleje mieszkanie (ubezpieczenie mieszkaniowe) lub na wypadek śmierci (ubezpieczenie na życie).
Popularnością cieszą się m.in. ubezpieczenia na życie, które chronią finansowo w przypadku chorób śmiertelnych czy nieszczęśliwych wypadków. Środki, które w ich ramach są wypłacane, mają pokryć koszty leczenia, rehabilitacji lub zabezpieczyć rodzinę na wypadek zgonu osoby ubezpieczonej. I choć istnieją wyłączenia, będące podstawą do odmowy wypłaty odszkodowania, są to pojedyncze sytuacje.
Co to jest polisolokata?
Polisolokaty są produktem łączącym w sobie cechy ubezpieczenia na życie i dożycie oraz inwestowania. Oznacza to, że część składek wpłacanych przez klientów jest odkładanych na ochronę, reszta natomiast jest inwestowana. Przy czym wyróżnia się jeszcze ubezpieczenie na życie i dożywocie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym – produkt ten wzbudził najwięcej kontrowersji w ostatnich latach. A dlaczego?
Taka polisolokata ma charakter długoterminowy, zwykle zawierana jest na kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat. Środki mogą być inwestowane w ryzykowne instrumenty finansowe, takie jak akcje, co automatycznie zwiększa ryzyko niepowodzenia. Ponadto w umowach o polisolokaty często znajdują się zapisy o opłatach administracyjnych czy za zarządzanie funduszem, które ”pochłaniają” większość wypracowanych zysków.
Natomiast rezygnacja z polisolokaty przed upływem terminu zakończenia umowy wiąże się z koniecznością uiszczenia wysokiej opłaty likwidacyjnej, która może wynosić ponad 90% kapitału!
Czy polisolokata jest ubezpieczeniem?
Wyjaśniając, czym jest polisolokata, napisaliśmy, że jest to ubezpieczenie na życie i dożycie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym. Jest to jednak mylna definicja, ponieważ w praktyce ten produkt ma niewiele wspólnego z polisą. Jego głównym celem jest inwestowanie środków, nierzadko w sposób ryzykowny. Natomiast ochrona ubezpieczeniowa jest niewielka. Często w przypadku choroby czy śmierci klienta, wypłacone zostałyby środki w niewielkiej wysokości, nawet w połowie niezaspokajające potrzeby „ubezpieczonego”.
Ponadto w przeciwieństwie do klasycznej polisy, nie jest to produkt bezpieczny, możliwa jest strata wpłaconych środków. Dlatego coraz więcej środowisk domaga się doprecyzowania tego pojęcia, aby nie wprowadzać klientów w błąd.
Na koniec warto jeszcze wspomnieć, że często umowy o polisolokaty zawierały nieprecyzyjne lub skomplikowane zapisy, będące niezrozumiałe dla konsumentów. Przez to mogło się wydawać, że produkt ten jest opłacalny, a generowane zyski zapewnią wysokie oszczędności. Jeśli tak się nie stało oraz narzucona została na Ciebie opłata likwidacyjna w przypadku zerwania umowy, możesz skonsultować się z prawnikiem, który sprawdzi, czy możesz domagać się jej zwrotu.