Podpisywanie dokumentów

Kredyty we frankach w 2019 roku – czy kredytobiorcy mogą liczyć na pomoc?

Osoby mające kredyty we frankach od lat toczą walkę w sądach, jednocześnie żądając działania ze strony władz. Te z kolei równie długo zapowiadają zmiany oraz wsparcie dla osób pokrzywdzonych, choć z różnym skutkiem. Czy w roku 2019 coś się w tej sytuacji zmieni? Na jaką pomoc mogą liczyć kredytobiorcy?

Czy pomoc frankowiczom jest konieczna?

Osoby posiadające kredyty we frankach od lat walczą o swoje prawa i odzyskanie pieniędzy, jakie stracili w wyniku niekorzystnego kursu walut. Batalia toczy się nie tylko w sądzie przy pomocy prawników, ale i na arenie politycznej. Przedstawiciele rządu wciąż mówią o pomocy frankowiczom i wprowadzeniu w życie nowej ustawy, która ma pomóc kredytobiorców w trudnej sytuacji życiowej.

Jest to projekt prezydencki, o którym mowa była już od dłuższego czasu, ale który dopiero niedawno znów ruszył i sejmowa komisja wróciła do jego opracowywania. Czy jednak pomoc frankowiczom rzeczywiście się należy? To już kwestia indywidualnego podejścia, a choć ryzyko związane z kredytem walutowym było od początku oczywiste, same banki także nie pozostają bez winy.

Jak się okazuje, te kilkanaście lat temu, gdy popularność kredytów frankowych była w szczytowym punkcie, wiele banków wręcz namawiało klientów, by zamiast kredytów w PLN wybierali te w walucie CHF. Przekonywali, że będzie to dla nich korzystniejsze i pomijając przy tym kwestie związane z ryzykiem. Po latach odbiło się to czkawką, a wielu klientów poczuło się oszukanych przez przedstawicieli banków.

Wielu z nich zostało świadomie wprowadzonych w błąd, a same umowy kredytowe okazały się niekorzystne. Oczywiście wśród nich znalazło się i wielu takich, którzy świadomie weszli w te umowy, a dziś walczą o odzyskanie pieniędzy, choć zdawali sobie sprawę z ryzyka. Grupa jest więc podzielona, choć nie należy wrzucać wszystkich do jednego worka – niestety kredyt frankowy dla wielu ludzi okazał się gwoździem do trumny i dlatego trzeba działać.

Ustawa o wsparciu kredytobiorców – co zyskają frankowicze?

W marcu bieżącego roku, prezydencki projekt ustawy o pomocy frankowiczom i ogóle kredytobiorcom będących w trudnej sytuacji ruszył z kopyta. Został on już właściwie ukończony i powinien wejść w życie niebawem. O co jednak chodzi w tym projekcie? Mówiąc wprost o przewalutowanie kredytów zaciągniętych we frankach na złotówki. Cały ciężar tego procesu ma spocząć na bankach i mają one dokonać tego po korzystniejszym kursie, co pozwoli na obniżenie kosztów kredytu. Oczywiście banki na tym stracą, jednak mogą wówczas ubiegać się zwrot z Funduszu Konwersji.

Skąd wezmą się pieniądze w danym Funduszu? Do zrzutki zostaną zobowiązane wszystkie banki posiadające oferty kredytów w CHF i co kwartał będą musiały wpłacać 0,5% wartości tych kredytów. Z kolei samo przewalutowanie będzie polegało na ponownym, ale dobrowolnym podpisaniu przez klienta umowy. Ważne jednak byłoby to, by po zmianie waluty, koszt kredytu był niższy niż przed przewalutowaniem. Oczywiście wysokość obniżki byłaby uzależniona od negocjacji z bankiem.

Ustawa pomocy frankowiczom – kiedy?

Teoretycznie projekt ustawy mającej pomóc kredytobiorcom, miał zostać już zatwierdzony i wejść w życie od 1 lipca 2019 roku. W praktyce ta data wciąż nie jest do końca pewna, ponieważ jak projekt ustawy ruszył w marcu, tak później znów zamarł i póki co nie jet wiadome, czy komisja sejmowa upora się ze wszystkim w terminie. Istnieje jednak jeszcze inna możliwość pomocy frankowiczom.

Pomoc dla frankowiczów – jaka jeszcze?

Wiele osób mających kredyty we frankach wciąż czeka na realne wsparcie ze strony rządu. Póki co odwleka się to w czasie, a temat ten powraca co chwile, szczególnie w okresie przedwyborczym. Jeżeli jednak rząd się nie pospieszy, frankowicze mogą wykorzystać inne sposoby wsparcia, jednak nie krajowego, a zagranicznego. Chodzi tutaj konkretnie o Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który w lipcu 2019 roku ma ogłosić najważniejsze postanowienia w związku z kredytami walutowymi i odpowiedzieć na wątpliwości skierowane ze strony od polskiego rządu w 2018 roku.

Opinia ma dotyczyć tego czy umowy kredytowe zawierały klauzule niedozwolone i naruszały interesy konsumentów. Wszystko wskazuje na to, że ostateczna opinia będzie jak najbardziej korzystna dla polskich kredytobiorców, a to da możliwość wielu frankowiczom na unieważnienie zawartych umów i dociekania odszkodowania.

Oczywiście walka o sprawiedliwość trwa nadal i w czasie gdy rząd nadal mami wielu ludzi obietnicą wsparcia, w tym czasie wiele rodzin działa w sądzie. Kancelarie prawne mają ręce pełne roboty, z kolei banki są w wyjątkowo niekorzystnym położeniu. Do tej pory oszukani klienci wygrali się wiele spraw i wygląda na to, że wciąż będą wygrywać.