puste kieszenie

Polisolokaty a opłaty likwidacyjne

Czym są opłaty likwidacyjne, uwzględnione w umowach polisolokat? Czy to uczciwa praktyka i w jakim celu zakłady ubezpieczeniowe je wprowadzają?

Czym jest opłata likwidacyjnae?

Umowa polisolokaty zawierana jest na określony czas. A co jeżeli będziemy chcieli wycofać się z tej inwestycji i wypłacić swoje pieniądze przed upływem tego terminu? Tu właśnie pojawia się kwestia opłat likwidacyjnych, a wraz z nią – problemy.

Otóż gdy klient chce wcześniej rozwiązać umowę i wypłacić pieniądze, zakład ubezpieczeniowy potrąca z jego środków pewną kwotę tytułem świadczenia wykupu, czyli właśnie opłaty likwidacyjnej. I nie mówimy tu w żadnym wypadku o kwocie symbolicznej. Opłata likwidacyjna to przeważnie ogromna część uzbieranych ze składek klienta środków. Może to być połowa całej sumy, a może być i znacznie więcej, na przykład 80% albo wręcz wszystkie zgromadzone środki, bo i takie przypadki się zdarzały.

Jaki jest cel opłaty likwidacyjnej?

Dlaczego zakłady ubezpieczeniowe w przypadku wcześniejszego wypłacenia środków pobierają opłatę likwidacyjną? Według wyjaśnień samych ubezpieczycieli, ta praktyka ma na celu zmotywowanie i zdyscyplinowanie klienta do kontynuowania wpłat.

Wszystko oczywiście w trosce o jego dobro, bo im więcej środków uzbiera, tym lepiej dla niego – taka jest oficjalna wykładnia i to możemy usłyszeć od pracujących dla zakładów ubezpieczeniowych doradców. Dzięki opłacie likwidacyjnej polisolokata ma więc być niejako produktem finansowym, który zmusza do oszczędzania. I przedstawia się nam tę cechę jako zaletę. Tak, zgadza się, według tej filozofii biznesowej, przymus stosowany wobec klienta miałby być dla niego dobrodziejstwem.

Oczywiście nie ma się co łudzić, że opłaty likwidacyjne zostały wprowadzone na skutek szczerej troski o klientów. Mają one spełnić inną rolę, ważną z punktu widzenia ubezpieczyciela – jak najdłużej utrzymać klienta przy polisolokacie, by można było od niego pobrać jak największą sumę różnorakich opłat – a tych jest niemało. Same opłaty prowizyjne to pokaźna suma, z której ubezpieczyciel łatwo przecież nie zrezygnuje.

Czy opłaty likwidacyjne są zgodne z prawem?

Pozostaje jeszcze jedno istotne pytanie – czy takie praktyki zakładów ubezpieczeniowych, mających polisolokaty w swojej ofercie, są zgodne z prawem? Odpowiedź nie powinna nas zaskoczyć. Stosowane przez ubezpieczycieli postanowienia, które dotyczą opłat likwidacyjnych, są naruszeniem przepisów kodeksu cywilnego dotyczących zapewnienia szczególnej ochrony konsumenta w relacjach z przedsiębiorcą.

Opłaty likwidacyjne, wbrew temu co niektórzy ubezpieczyciele chcą wmówić klientom, to praktyka, która jedynie ubezpieczycielowi przynosi korzyści, narusza natomiast interesy klienta, który w dodatku bez specjalistycznej wiedzy nie ma na etapie zawierania umowy możliwości zrozumienia wszystkich konsekwencji wiążących się z jej zawarciem i ze świadczeniem wykupu w razie wcześniejszego wypłacenia środków.

Opłaty likwidacyjne są więc praktyką bezprawną i dlatego klienci, którzy czują się oszukani, mają pełne prawo, by walczyć o swoje na drodze postępowania sądowego.